Barszcz czerwony z kapustą kiszoną
Zamrażarkę należy czasami rozmrozić. Do rozmrożenia zamrażarki przeszkadzało mi jedno: mieszkanka warzywna “barszcz ukraiński”. Coś w rodzaju tego barszczy postanowiłem zrobić, modyfikując go znacznie oraz nie używając mięsa ani wywaru mięsnego. Jak to piszę, nie mam jeszcze nazwy na tę zupę, jeżeli macie pomysły to dawać! Chwilowa nazwa to zwyczajnie barszcz czerwony z kapustą kiszoną.
Kluczową modyfikacją jest tutaj kiszona czerwona kapusta, która sobie leżała w lodówce. Zdjęcia poniżej
składniki
– mieszanka warzywna “barszcz ukraiński”
– seler naciowy
– puszka białej fasoli
– 2 marchewki
– czerwona kapusta kiszona (można zastąpić białą)
– cytyna
– barszcz koncentrat 150 ml
– 3 ząbki czosnku
– liść laurowy
– majeranek
– 2 śliwki wędzone
– cebula
– 3 cm imbiru
– masło
– jabłko
– pieprz czarny, sól
wywar warzywny
– korzeń selera
– pietruszka
– marchewka
receptura
Cebulę szklimy na maśle z imbirem, po kilku minutach dodajemy mieszankę warzywną, liść laurowy, pokrojony w kostkę seler naciowy, startą na tarce marchewkę, fasolkę, i, pokrojone w ćwiartki jabłko. Całość zalewamy wywarem z selera, pietruszki i marchwi.
jak się nam całość zagotuje dodajemy czosnek, kapustę kiszoną, sok z cytryny, koncentrat.
Zupę podajemy z jogurtem greckim i posiekaną pietruszką.
1 Comment. Leave new
Przyznam szczerze, że brzmi świetnie i wyglada bardzo apetycznie. Chętnie spróbuję tego…hm…tej CZERWONEJ KWASICY